Witajcie,
jesień zagościła już na dobre. Dni są co raz krótsze a pogoda typowo listopadowa. Zdecydowanie chętniej sięgamy po ciepłe rozgrzewające napoje, które umilają nam te chłodne dni. Dlatego przygotowałam coś pysznego dla miłośników kawy… zbożowej!
Dzisiejsza propozycja może nie należy do FIT deserów ale jako cheat meal pasuje idealnie. Domowa kawa o smaku miętowym na bazie mleczka kokosowego – raz na jakiś czas można sobie na nią pozwolić – uwierzcie, że warto:)
Składniki (4 porcje)
– puszka mleczka kokosowego
– szklanka napoju/mleka kokosowego lub zwykłego
– 3 kostki gorzkiej czekolady
– 3 pastylki miętowe
– 3 łyżeczki kawy zbożowej
– 2 kostki czekolady gorzkiej do dekoracji
– 2 łyżeczki cukru pudru/słodzika
Mleczko kokosowe dzień wcześniej wkładamy do lodówki dnem do góry. Następnego dnia otwieramy puszę i zlewamy płynną część do rondelka a stałą przekładamy do miseczki (później zrobimy z niej bitą śmietanę). Do rondelka wlewamy też szklankę mleka kokosowego. Kiedy zacznie się podgrzewać dodajemy pokrojone w kostkę pastylki miętowe oraz gorzką czekoladę. Całość mieszamy i podgrzewamy aż się rozpuści. Na koniec wsypujemy kawę i ponownie mieszamy.
Pozostawiamy na chwilę do wystudzenia. W między czasie ze stałej części mleczka kokosowego ubijamy bitą śmietanę z dodatkiem słodzika/cukru. Kawę przelewamy do filiżanek. Na wierzch układamy bitą śmietanę oraz posypujemy startą gorzką czekoladą.
Kawa smakuje wyśmienicie a w połączeniu z chłodną śmietaną z mleczka kokosowego smakuje jak deser z najlepszej restauracji świata!
Smacznego!
W.
obłędna, muszę mieć taką
Pysznie się zapowiada!
Idealna na zimne wieczory…
🙂
Mmmm, brzmi naprawdę interesująco! Nie pomyślałbym, by połączyć miętówki z kawą, ale chętnie spróbowałbym takiego połączenia. Ciekawe, czy jakieś kawiarnie wrocław mają w ofercie takie pyszności. Słyszałyście coś może?
Niestety nie mam pojęcia;) Dość rzadko bywam we Wrocławiu:)