Witajcie,
sklepowe słodycze zawierają mnóstwo dodatków, cukru praz ulepszaczy smaku więc najlepiej ich nie jeść. Staram się tej zasady ściśle przestrzegać jednak czasami pojawia się ochota na coś słodkiego, dlatego lubię odwzorowywać sklepowe słodkości w domu. Tym razem padło na ptasie mleczko (tego gotowego nie jadłam chyba ładnych kilka lat!). Postanowiłam przygotować delikatną o lekko wyczuwalnym cytrynowym smaku piankę w polewie z gorzkiej czekolady. Spróbujcie sami!
Składniki:
– 4 białka
– 4 łyżeczki cukru waniliowego
– 20 g słodzika lub cukru pudru
– sok z 1/2 połówki cytryny
– 9 g żelatyny
– 50 ml mleka roślinnego lub zwykłego
Polewa
– 1 łyżka oleju kokosowego
– 50 g gorzkiej czekolady
Wykonanie
Żelatynę rozpuszczamy w mleku i pozostawiamy aż napęcznieje czyli na około 5 minut.
Następnie ubijamy białka na sztywną pianę powoli dodając cukier waniliowy oraz słodzik. Wlewamy także sok z cytryny. Kolejno napęczniałą żelatynę podgrzewamy do momentu aż się rozpuści. Powoli i bardzo delikatnie wlewamy ją do powstałej masy z białek – ciągle mieszamy składniki.
Tak powstałą masę przekładamy do prostokątnej foremki. Wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Po tym czasie wyciągamy masę z foremki i kroimy na kształt kostek ptasiego mleczka.
Polewę przygotowujemy poprzez rozpuszczenie w rondelku oleju kokosowego oraz czekolady. Tak powstałą masę odkładamy do lekkiego wystudzenia. Następnie oblewamy nią kostki i ponownie wkładamy do lodówki aż polewa zastygnie.
Bardzo ważne aby polewa była przestudzona inaczej kostki zaczną nam się topić jeśli polejemy ją zbyt ciepłą masą.
Ptasie mleczko jest bardzo delikatne i smakiem bardzo zbliżone do oryginału. Dosłownie rozpływa się w ustach. Polecam!
Smacznego!
A ile białek ubijamy?
Wszystkie, które są podane w składnikach czyli 4:)