Witajcie,
jak to mówią “potrzeba matką wynalazków” – w kuchni też ta zasada świetnie się sprawdza. Dzisiejszy deser powstał dość spontanicznie i właśnie z potrzeby… a raczej ochoty na coś słodkiego;) Do zrobienia pralinek wykorzystałam akurat to co miałam pod ręką – trochę mleczka kokosowego, masła orzechowego oraz migdały. Wszystko z tego całkiem dobre połączenie;) W dodatku są bez dodatku białego cukru, laktozy oraz glutenu. W sam raz na szybki deser!
Wartości odżywcze na całą porcję: 389 kcal w tym: B: 9,8 g; W: 13,7 g; T:32,8g.
Składniki
( z jednej porcji wychodzi około 6 pralinek w zależności od wielkości)
– 75 ml mleczka kokosowego z puszki
– 1,5 łyżeczki miodu
– 20 g masła orzechowego
– kilka sztuk całych migdałów
– łyżka posiekanych migdałów w płatkach
Wykonanie
W kąpieli wodnej rozpuszczamy mleczko. Dodajemy miód oraz masło orzechowe. Całość mieszamy do połączenia składników. Odstawiamy do wystudzenia a następnie chowamy do lodówki na całą noc lub na kilka godzin do zamrażalnika. Całe migdały obieramy z łupinek. Ze schłodzonej masy lepimy kulki w których chowamy migdał (trzeba robić to bardzo sprawnie ponieważ masa dość szybko się rozpuszcza). Następnie obtaczam w posiekanych migdałach. Chowamy do zamrażalnika na kolejne godziny.
Pralinki warto przechowywać w zamrażalniku by nie straciły swojej twardości. Smakują bardzo delikatnie i idealnie sprawdzą się szybki podwieczorek do herbatki.
Smacznego!
W.