Witajcie,
przyznam się, że nigdy nie jadłam pierogów z jabłkami. A że dostałam trochę jabłek postanowiłam je je jakoś sensownie wykorzystać. Lubię eksperymentować w kuchni więc wypróbowałam to połączenie – pierogi z żytniej mąki z nadzieniem jabłkowym. Całość polałam sosem pomarańczowym.
Składniki
Zaczęłam od przygotowania farszu tak by mógł wystygnąć.
Farsz
– około 0,5 kg jabłek
– 1 łyżeczka cynamonu
– garść rodzynek
Wykonanie
Jabłka pokroiłam w kostkę i wrzuciłam do garnuszka. Dolałam odrobinę wody. Całość prużyłam do momentu aż jabłka stały się bardzo miękkie. Do tak powstałej masy wsypałam cynamon oraz rodzynki – całość dokładnie wymieszałam.
Ciasto ( około 35 pierogów)
– 3 szklanki mąki żytniej
– 1 jajko
– pół szklanki ciepłej wody
– 2 łyżki oleju rzepakowego
Wykonanie
Na stolnicę wysypałam mąkę, dodałam jajko i powoli dolewałam wodę.
Z tak powstałej masy zagniotłam ciasto.
Podzieliłam na mniejsze części.
Każdą z części rozwałkowałam i wykroiłam koła. Na każde koło dodałam odrobinę farszu i zlepiłam pieróg:)
W garnku zagotowałam wodę z odrobinę soli oraz oliwy z oliwek. Do gotującej się wody włożyłam pierogi i gotowałam przez około 5 minut ( do momentu kiedy nie wypłynęły na wierzch).
Sos
– 1 pomarańcz
Wykonanie
Pomarańcz po prostu zblendowałam na jednolitą masę – gdy będzie zbyt gorzkie można dodać odrobinę miodu.
Przyznam się, że nie byłam pewna co z tego wyjdzie jednak smak całkowicie mnie zaskoczył. Okazało się bardzo ciekawe i bardzo smaczne. A Wy jedliście pierogi w takiej wersji? A może znacie jakieś nietypowe połączenie z pierogami w roli głównej? Zapraszam do komentowania – chętnie poznam Wasze doświadczenia.
Smacznego
W.